5 minut przed startem 7 etapu Tour de Pologne nagle zapadła się startowa bramka.
Panowie dzielnie przystąpili do naprawy. Po kilku minutach bramka została ponownie nadmuchana, a dodatkowo obsługa postanowiła wesprzeć ją siłą mięśni.
Wyścig wystartował...
...a po chwili bramka znowu opadła. Po trzeciej próbie reanimacji, "START" zwinięto ;)
Cała akcja odbywała się przy aplauzie zgromadzonej publiczności. Gromkie brawa rozlegały się po każdej udanej próbie postawienia bramki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz